Łączenie kropek – transgatunkowizm, afektywne interakcje, biosemiotyka i biocentryzm

Transgatunkowism – the attitude of crossing the boundaries between man and species of fauna, flora, fungi using technological interfaces to connect our nervous systems with earth and cosmic energies.

Transgatunkowizm (transspeciesism) containing core “speciesism” through it refers to Nazism because idea of transspeciesism as to exclude other species had to refer to Nazism that divided people into races as we are dividinf life forms into species. No other forms of life share the same categories of protected species and species removed from the protection of which is a material natural resources (as seen Jews was natural resources for recycling in Nazi ideology) created the concept of speciesism. For this all transgatunkowizm covers the range of meaning, and is a positive idea, and totalitarian utopia of New Transspecies Order.

https://www.facebook.com/transgatunkowizm

Ostatnimi czasy możemy zauważyć prawdziwy rozkwit idei biorących początek w myśleniu posthumanistycznym. Asumpt do dalszych działań na polu artystycznym dała tak na prawdę posthumanistyczna wizja singularity. Jest to świat połączony ze wszystkich innych światów w którym one współegzystują w zjawiskowej formie międzygalaktycznych, międzygatunkowych sprzężeń duchowych stymulowanych technologią, która ogarnąć ma wszelką egzystencję, rozpełzać się niczym kosmiczny balon kreacji i zapewnić rodzaj Królewstwa Bożego tu – na ziemi za pomocą inżynierii genetycznej, informatyki, nowych materiałów, wykorzystania potencjału fizyki kwantowej. Rozwój duchowy równoznaczny z rozwojem technologicznym, nieśmiertelność i cholera wie co jeszcze. Wielka rizomatyczna wspólnota kopulujących podmiotów. Szczęście i miód leją się ulicami.

Oczywicie jesteśmy pełni ironii i dystansu do tej wizji. Wiele było już utopijnych pociągających ludzkość w skrajne barbarzyństwo idei. Żyjemy w świecie posttotalitarnym. Nie mniej po zakosztowaniu transhumanizmu rozumiemy, że prymitywny posthumanizm jest przeżytkiem, antykiem myślowym podobnie jak feminizm. Transhumanizm jest niczym gender – otwiera nieskończone nowe możliwoci, wielopłciowoć, wielopostaciowoć płci. Świat obiegł news prawdopodobnie prima aprilisowy, że facebook zamierza wprowadzić około 60 nowych płci do wyboru przez użytkowników. To hiperekstaza idei gender. Każdy z nas będzie unikalnym obdarzonym własną płcią kulturową bytem, który płeć fizyczną będzie mógł mieć, lub nie.

Zaczyna się więc od sporego odlotu.

Jedziemy dalej, ale już na trzeźwo. Zaczynamy od tego kiedy zetknąłem się z rewelacjami Cleave Backstera. Człowiek podłączył rolinę pod wykrywacz kłamstw. Popularne eksperymenty naukowców prowadzone w laboratoriach służb wywiadowczych USA. Loty w kosmos i spektakularny sukces robotyki, informatyki, odkrycia w dziedzinie DNA i ciągle popularne odloty po LSD. Tło społeczne pełne rozmaitych teorii spiskowych, sekt, mordercy otaczani aurą gwiazd. W tym kontekście człowiek który twierdzi że może komunikować się nie tylko z szympansami ale i z kwiatami. Po jakimś czasie dochodzi do badania reakcji galwanicznej kultur bakterii jogurtowych. Podobne efekty. Bakterie boją sie antybiotyków, antybiotyk uśmierca je i odczyty milkną. Badania na ten temat prowadzą równolegle Rosjanie. Nie przydzadzą się one jednak w wyścigu zbrojeń. Rojenia tych naulowców są falsyfikowane na siłę.

Rewejacje Cleave Backstera szybko przykryje kurz szaleństwa a kultura ludzi rozmawiających z rolinami nie będzie trendy przez następne kilkadziesiąt lat. W tym czasie powstają natopmiast idee związane z posthumenizmem i transhumenizmem. Świat zachwyca się technologią, komputerami i siecią. Pisze się sporo o sieci i wymianie impulsów, formuje się wizje świata epoki sieci informatycznych. Nie ma tam jednak miejsca dla innych niż ludzie form życia. Interfejsy przybierają rozmaite formy, zawsze są dostosowywane do warunków ludzkich. Sieć ma służyć. Sieć łączy ludzi. Connecting people! jak głoszą hasła telefonii mobilnej. Człowiek staje się istotą kreatywną i zyskuje wolność. What you want to do today? Pytaja reklamy systemów operacyjnych. Zawsze jest jakieś Think diferrent – ale czymże ma być owo “out of the box” skoro pudełko daje nam wolność. Owe inaczej sprowadza się do formy graficznej reprezentacji maszyny w przestrzeni domu. Jednak ludzkość stale przekracza granice i wiedza staje się co raz bardziej dostępna za pomocą mobilnych urządzeń takich jak telefon z wikipedią i odtwarzaczem muzyki. Zaczynmy tworzyć sieci społecznościowe które żywią sie naszymi danymi. Powstaje google ze swoją siecią usług kótre dają kontrolę nad światem. Amazon, Facebook i Google są wrotami tożsamoci połączonymi z kontami bankowymi i identyfikującymi nas jako jednostki w systemie. Ciała są wypierane póki Google nie wpada na pomysł by algorytm swej wyszukiwarki internetowej oprzeć nie tylko na danych z naszych zunifikowanych usług, nie tylko wykorzystywać społecznościowe impulsy z innych sieci, ale także badać nasze ciała. Badania naszych ciał zwiazane z tym jak gałka oka wedruje po stronach internetowych były wykorzystywane przez marketingowców od dawna do najtrafniejszego z możliwych rozmieszczenia treści reklamowych. Google jednak wykorzystuje rytm serca, oddechu i inne dane afektywne do oceny jakości stron www. Sytuacja sie więc odwraca. Ciało mówi za użytkownika i na tej podstawie tworzone są dane dla algorytmu oceniającego user experience. Wykorzystywane są pomysły Rosalin Pickard która jeszcze na MIT pisała o sposobach komunikowania się z komputerem za pomocą mierzenia afektu przez specjalne interfejsy medyczne. Jej pomysł ewoluował od odczytywania emocji z twarzy do szeroko zakrojonych impulsów tworzących dane do interakcji z nowymi mediami.

Emocje i treść liczą się od tej pory przede wszystkim. Emocje judzkie oczywiście… Jednak Indie uznają już delfiny za osoby. Są to osoby nie-ludzkie. Naukowcy tworzą niebawem maszyny które jednamu szczurowi umożliwiają przejęcie kontroli nad drugim za pomocą odczytu fal EEG i transmisji impulsów stymulujących do mózgu partnera. Naukowcom udaje się odczytać obraz na który patrzy osoba podłączona do aparatury za pomocą EEG. na scenę zaczynają wkraczać media stymulujące lub badające aktywność naszego umysłu. Nasza wola, wiedza i świadomość przestaje mieć znaczenie.

Transgatunkowizm zawierając rdzeń gatunkowizm poprzez niego odsyła do Nazizmu bo idea gatunkowizmu jako wykluczenia innych gatunków, w oczach twórców, miała nawiązywać do nazizmu który dzielił ludzi na rasy. Żeby nie dzielić innych form życia tymi samymi kategoriami na gatunki chronione i gatunki wyjęte spod ochrony, które są surowcem naturalnym (tak postrzegano Żydów w ideologii Nazistowskiej) stworzono pojęcie gatunkowizmu. Dla tego transgatunkowizm postlując transgatunkową wizję życia jako kłącza obejmuje ten zakres znaczeniowy i jest ideą totalitarną.

Skąd totalitarny i mistyczny rys tej idei? Zaczynamy zastanawiać się do czego jesteśmy jeszcze potrzebni. Google kupuje Boston Dynamics i DeepMind. Możemy spodziewać się więc maszyn dysponujących kolektywną inteligencją bazującą na całej wiedzy jaką oddaliśmy google pozwalając indeksować nasze strony www, pocztę, oraz wszystko inne. Te podmioty posiadają ciała zaprojektowane przez wojsko do potrzeb przetrwania w każdych warunkach, ktre potrafią biegać, walczyć, wchodzić po schodach i ważą mniej niż człowiek, zaś ich siła jest tysiące razy większa. Czego im brakuje? Emocji? Afekt! Naszych fizycznych biologicznych reakcji. Brakuje im tego co znalazł Cleave backster w bakteriach jogurtowych. Brakuje im połączenia z uniwersalnym kosmicznym umysłem. Czy nazwiemy to duszą?

Opiszmy więc czym jest biocentryzm.

Czy to już Singularity?

Leave a comment